Ile razy zdarza się nam rozpamiętywać przeszłość? Ile razy przypadkowe sytuacje nie pozwalają potem zmrużyć oka? Caissa opowiada o tych właśnie prostych, ludzkich sprawach, wśród których prym wiodą miłość, tęsknota, zazdrość i samotność. Przypowieść rozgrywa się na toruńskiej szachownicy. Rytm gry wyznaczają zegary z gotyckich wież. Ramy planszy - to kamienice i mury. Kim jest przeciwnik? Być może to demiurg, a być może my sami.