Cozy żyje w zapomnianym przez Boga miejscu w Ameryce, w parterowym domu na jałowej ziemi, gdzieś między Miami a Everglades; do najbliższego domu trzeba jechać samochodem 15 minut. Cozy śni na jawie, że pewnego dnia pojawi się jakieś miłe małżeństwo i zabierze jej trójkę dzieci, i że nie będzie już więcej musiała wąchać "barowego" zapachu jej męża. Cozy śni o innym życiu.