1 maja przestały obowiązywać zasady, na mocy których pracodawcy filmowi i serialowi mogli zatrudniać scenarzystów zrzeszonych w związku zawodowym, czyli
WGA. Wydawało się wtedy, że Hollywood jest na granicy katastrofy – strajku scenarzystów. Jednak po całodziennych negocjacjach strony doszły do porozumienia. Szczęśliwą informację ogłoszono o pierwszej w nocy czasy Los Angeles.
Getty Images © Mario Tama Scenarzyści świętują zwycięstwo. Choć negocjatorzy Gildii przyznają, że wielu rzeczy nie udało się osiągnąć, to warunki minimum zostały przyjęte przez stronę pracodawców. Oznaczać to będzie lepszą płacę dla scenarzystów pracujących przy krótkich projektach, lepsze warunki dotyczące urlopu rodzicielskiego, poprawę opieki medycznej. Ogólnie wartość poprawek WGA ocenia na dodatkowe 130 milionów dolarów rocznie.
Uzyskany kompromis cieszy przede wszystkim stacje telewizyjne, które właśnie miały finalizować swoje decyzje dotyczące ramówek jesienno-zimowych. Gdyby do strajku doszło, większość seriali szykowanych na ten okres musiałaby zostać skasowana, opóźniona lub drastycznie skrócona.