Doskonałe studium klimatu środowiska chrześcijańskiego na południu Stanów. Właściwie dla człowieka, który nigdy nie był w takich kościołach, nie spotykał sie z podobnymi ludźmi większość scen i umieszczonych tam treści nie do wychwycenia.
Fabuła (wg mnie) jest po prostu kanwą tylko do opisania środowiska chrześcijańskiego w Stanach, które właśnie musi mierzyć się takimi historiami (zdrady małżeńskie, niemoralne zachowania kaznodziei który z drugiej strony jest niewątpliwie obdarowany). To taki amerykańsko-chrześcijański "Rejs". Świetny.