Pamiętam owe gierki na automatach. Pamiętam ten film. Ale jednego nie mogę pojąć. Czy bohater korzystał tak jakby z "internetu"? Internet jako taki kojarzy mi się z latami '90 i właśnie było to połączenie telefoniczne. Bo jeśli on w Stanach sobie tak "surfował" w 1983, to aż serce ściska :D
internet to lata 60-te. w 1983 zestaw do neta kosztował 400-600 $, a siec liczyła coś około 100 tys użytkowników prywatnych. mowa o USA
Z tego co pamiętam, to w tym filmie główny bohater nie używał Internetu, tylko tak jak tłumaczył dziewczynie, łączył się (analogowym modemem) z kolejnymi nr telefonicznymi próbując znaleźć modem od komputera/sieci firmy produkującej gry komputerowe, ale przypadek sprawił, że połączył się z modemem sieci wojskowej. W podobny sposób można byłoby się połączyć w tamtym czasie z Polski. W czasach, gdy w PL nie było jeszcze Internetu popularne były BBS http://pl.wikipedia.org/wiki/Bulletin_Board_System - tylko trzeba było uważać na wysokie rachunki telefoniczne, szczególnie gdy dzwoniło się na numery zagraniczne... ekscytujące czasy to były...
Jest tak jak pisze @mrfx - bohater nie korzystał z Internetu, tylko po prostu dzwonił modemem (i to jeszcze bardzo starego typu modemem akustycznym, do którego wkładało się słuchawkę telefonu, a nie późniejszym typem modemu, który podłączało się bezpośrednio do linii telefonicznej) na kolejne numery telefonów i przypadkowo połaczył się z tym komputerem wojskowym.
W erze przedinternetowej dzwoniło się na tzw. BBSy, czyli serwery z których można coś tam było ściągnąć albo zdobyć jakieś informacje. Nie było jednej scenralizowanej sieci, ale takie BBSy były nawet w Polsce w latach 90-tych i można było tam zadzwonić mając np. modem w C-64, czy Amidze. https://pl.wikipedia.org/wiki/Bulletin_board_system