Tak zastanawiam się od czego tu zacząć, bo jest naprawdę wiele smaczków. Przede wszystkim jak w tytul mamy tutaj potężne, stare, dobre Found Footage. Do tego jest to niejako kontynuacja do niedawna skrytej perełki Hell House LCC (pierwsza część sztos!), a mimo wszystko nowa historia...
Cognetti tworzył film pod platformą Shudder i widać, że był tutaj przyzwoity budżet. Mimo, to aktorzy to praktycznie debiutanci i ewidentnie był taki zamysł, aby było jak najbardziej realnie. Moim zdaniem casting mógł być lepszy :-)
Co do samej istoty filmu, to są momenty. Tradycyjnie klauni, ale też taśmy z lat 80 w tym gra na pianinie, to mocne elementy powodujące napięcie. Nie ma takiej schizy jak w pierwszej części, ale zdecydowanie to lepszy film niż druga i trzecia część.
Reasumując, bardzo się cieszę, że ten reżyser dostał szansę, bo widać po tym filmie ile pomysłów mu się tli w głowie. Na Twitterze na jego koncie można zobaczyć zdjęcie inspiracji jeśli chodzi o hotel Abbaddon.
Jest 5 części hell house dlaczego na filmweb są tylko 4 ? Filmweb jest śmieszny.