1 była świetna
2 jeszcze jakoś znośna
3 to już były popłuczyny, ogółem słaba
Niestety ale "Listy do M" z filmu na film są coraz słabsze i obawiam się że 4 również pójdzie w tym kierunku...
mnie się wszystkie części podobały :D uwielbiam takie filmy. Pewnie z mężem pójdziemy na premiere, randka idealna :D
Cóż, nie wiem czy film na którym jedyny "żart" to mówienie co scenę "du*a" (tyczy się to zwłaszcza Karolaka ale na zwiastunie było widać że nie tylko on poszedł w tą stronę) będzie dobrym wyborem na randkę idealną w każdym bądź razie życzę ci aby taka była :D
Sam również może się wybiorę na czwórkę
jest sporo różnych śmiesznych scen ;p można się pośmiać. Ja też uważam że na randkę idealnie :) na wesoło
Cóż, nie jest to wybitny tytuł kinematografii ale jak na familijny świąteczny film jest całkiem przyjemny. W końcu gdyby się ludziom nie podobał to nie robili by kolejnych części ;)
Co racja to racja, mimo że bez Stuhra i Romy to już nie to samo to jednak coś w tych częściach jest co przyciąga ludzi...
Klasyk to może być "to właśnie miłość" czy "ojciec chrzestny" ale nie "listy do m", polska wersja "Love Actually" co najwyżej może się nazywać hitem
Dalej pozostanę przy swoim zdaniu, że ciągnięcie tej serii na siłę jej szkodzi
Akurat nie zgadze się z tym, że z części na część są coraz słabsze. Każdy ma inny gust i w innym świetle odbiera dane filmy. A ten, według mnie, jest jedną z lepszych części.
Też tak myślałam, ale dobry. Lepszy od dwójki i trójki. Ja się uśmiałam mocno, szczególnie na wątku z sąsiadami. Mieszkam w Warszawie ponad 10 lat i też nie znam swoich sąsiadów
Właśnie obejrzałam i również mi się film bardzo podobał i śmiałam się bardzo często. Wątek z sąsiadami mega zabawny :D
Jak by kogoś interesowało to jest na player od dzisiaj. Ogólnie to bez szału za 2 dni zapomnę historie ludzi. Z sentymentu warto obejrzeć. Szkoda, że z Różdżki zrobili taką marudę i "głupią" postać. Mam jednak pytanie, ile lat minęło miedzy 3 a 4 jeśli córka Szczepana i Kariny ma z 6 lat a pozostałe dzieci postarzały się może o 2 lata? Wątek z sąsiadami rzeczywiście fajny choć brakło mi rozwinięcia lub zakończenia wątku Lucka i tego co Pazura grał. No nie wiem chyba za dużo chcieli i dużo zostało tak pozostawionych...
Ani jednej części nie widziałem bo jak widzę Karolaka na białym plakacie to już wiem że to będzie słaby film
"Listy do M 4" z średnimi recenzjami. Ja nie widziałem filmu, ale boli mnie brak Juli Wróblewskiej, Ani Matysiak i Nikodema Rozbickiego. Przecież dzieci przyjeżdżają do rodziców na Wigiliję. Mogli się pojawić chociaż na dwie sceny.
Czy Agnieszka Dygant naprawdę wygląda tak źle?
Wiem, że ma licówki, zastrzyk kosmetyczny z jadu węża i nosi aparat na zęby, którego chyba na tym zdjęciu nie ma, oraz laseroterapia.. Ona pięć lat temu zmniejszyła sobie nos. Ja tam naprawdę niczego newralgicznego w tym nie widzę, ale zarazem uważam, że gorzej już być nie może i zastanawiam się co się stało