Więcej humoru i lekkości w historii, której mimo wszystko poważniejszych akcentów nie brakuje. Ciekawsza postać Petera Parkera, no i o niebo lepsza partnerka - Gwen Stacy. Mdłej MJ nigdy nie lubiłam ;)
Więcej powiązań, sugestii i innych takich, które nadają całej historii większej głębi i sensowności, a nawet realistyczności, na ile realistyczna może być opowieść o człowieku-pająku ;)
Nie wiem, jak to się ma do komiksu, ale mało mnie to obchodzi. Film sam w sobie broni się wyśmienicie.
A ja się nie zgadzam. Tobey Maquire o wiele lepszy aktor, bardziej wrażliwszy, emocjonalny. Lepiej wyraża rozterki głównego bohatera. Andrew Garfield zamiast płakać nad wujkiem Benem to pokazał jakąś karykaturę płaczu. Po prostu niektórzy aktorzy to mają a inni nie. Garfield nie należy do silnych "dramatycznie" aktorów. Na Maquire'a popatrzysz i od razu widać te wszystkie emocje. Ogólnie film z 2002 podoba mi się bardziej. A do tego Gwen Stacy też była w starym Spidermanie (3 część).
Również się nie zgadzam. Nowa seria jest płytka, napompowana efektami specjalnymi, gdzie w starej bazowało się na problemach bohaterów, wartościach dobra i zła, odwadze i miłości. Nowy film to w zasadzie niezła komedia na nudny wieczór. Nie do porównania z pierwowzorem.
Ale co zrobić niektórzy wolą takie napompowane, płytkie filmy żeby tylko zobaczyć aktorkę, którą uwielbiają...
Popieram... 1 część oglądałem z 20 razy i nadal to robię i za każdym razem jak bym oglądał ją 1 raz. Gra aktorska jak dla mnie bardzo dobra.Na tej nowej części wynudziłem sie i miałem dość.
Ten remake kompletnie był zepsuty, taki płytki i cukierkowy dla odbiorców którzy nie oczekują niczego ambitniejszego od filmu. Wersja z 2002 dużo ambitniejsza, Maguire grał naprawdę świetnie postać Parkera niemal dokładnie tak jak to było przedstawione w komiksach i serialu anim. A w tej wersji to była komedia z dziecinnymi żartami, humorem z gimnazjum i słabą grą aktorską.
A właśnie się zastanawiałem , co się stało z Mary Jane. Myślałem, że ona musi być i już.
Widziałem już "Spider-Man Universum" więc domyślam się, że są różne wersje jego historii:)
Ten film jest oparty na serii komiksów ''The Amazing Spider-Man'' - Zresztą taki jest też oryginalny tytuł filmu :)
Miałem te komiksy i resetowane były wiele razy, jest wiele wersji tego z kim walczył i jak odbywały się tam wydarzenia.
Wersja z Emmą była przynajmniej powiewem świeżości i nie pójściem na łatwiznę, chociaż wolałbym aby była na jej miejscu Felicja z którą też romansował.
Osobiście nigdy nie byłem zbieraczem komiksów z tego, co jednak pamiętam, Felicja jest jednak dość tragiczną postacią, zgwałcona przez swojego chłopaka byłą tak poturbowana emocjonalne, że zamknięto ją nawet w zakładzie psychiatrycznym. Przez te wątki zapewne nie zobaczymy ją w obecnym Spider-Manie.