Zaczytywałem się tym dziełkiem w podstawówce i tragiczny los bohaterskiego Koguta za każdym razem moczył mi oczy. A jacy wierni przyjaciele, Kocur I Lisica! Tyle wydarzeń urealniających życie mimo bajkowej scenerii. Śmiało polecajmy film i książkę dzieciom. Milczę o CYGANIE by nie łaskotać określonych kręgów...
Zgadzam się w zupełności z tą opinią. Film jest świetny, a książka jeszcze lepsza - wręcz genialna. Z ciekawości przeczytałem kiedyś też drugą część "Na tronie w Blabonie", ale to już nie to samo. Wczoraj oglądałem film i bardzo wzruszyłem się losem Koguta. Nie da się nie płakać w tym momencie.