Film porusza glownie tematyke ludzi wchodzacych w dorosle zycie, opowiada o dojrzalosc
emocjonalnej, problemach etyczno-moralnych, samotnosci, probie odnalezienia wlasnych
celow, poznania wlasnego ja. Ciekawy ale dla "starszej mlodziezy" przewidywalny poraz
tysieczny nawiazujacy do standardowych problemow mlodych ludzi. Mozna ogladnac w wolnej
chwili chociaz dla, jak ktos tu juz ponizej napisal mlodej p. Ewy Skibinskiej lub klimatow tamtych
czasow :)
Akcja filmu zbyt skondensowana w czasie. Reżyser, zamiast skoncentrować się na jednym problemie, przedstawił kilka pobieżnie. Muzyka i gra aktorów b. dobra, dodatkowy plus za wykorzystanie wierszy Andrzeja Bursy. Scena recytacji "Modlitwy dziękczynnej z wymówką" porusza chyba najbardziej.