W 2 sezonie będziemy mieć wojenki między silosami?
Jaki sens miało pokazywanie wychodzącym na zewnątrz tej projekcji, że jest niby tak ładnie?
Aby przecierali ekran?
Wydaje mi się że tak, taka sztuczka psychologiczna żeby pod wpływem ładnie wyglądającego świata wyczyścili ekran bo może ci w środku coś zobaczą.
No ale jaki sens jest czyszczenia?Drugie pytanie dlaczego ci z zaopatrzenia sa dobrzy?To dlatego ona nie padla przy drzewie?
Myślę, ze taśma, którą ma uszczelniony kombinezon jest po prostu szczelna ( poprzedni wychodzący mieli badziew i się zatruwali powietrzem na zewnątrz) a zaopatrzenie dostarczyło te, wcześniej ukradzioną taśmę.
Może…choć myślę, ze na zewnątrz jest zatrute powietrze. A taśma, która załatwiła jej znajoma była super szczelna - taką ukradły do maszynowni.
" CI,z zaopatrzenia są dobrzy" dzięki tej taśmie Nicholes przeżyła, jeszcze zerkała właśnie na nie, chociaż nie wiadomo czy tamci co leżeli nie żyją. Okazuje się że chyba nie, bo ciał nie było widać po wyłączeniu projekcji.
Bardzo to jest ciekawe. Marzę o audiobooku ale nic nie jest dostępne - tylko w języku angielskim - wolałabym jednak po polsku …
Ja myślę, że powietrze niekoniecznie jest zatrute. Przed tym jak Juliette wychodzi na powierzchnię przechodzi przez taką jakby "śluzę" i tam widać wpuszczany gaz. Nie jest to pęd powietrza powstały przez podciśnienie bo przecież na zewnątrz jest takie samo ciśnienie jak w środku.
Myślę, że zarządcy silosów specjalnie trują tych, którzy wychodzą po to, aby inni byli przekonani o tym, że na zewnątrz jest niebezpiecznie i żeby nie chcieli wychodzić. Być może nawet ten gaz powoduje przed śmiercią chwilową euforię, która w połączeniu z filmem o tym "jak tu pięknie" powoduje, że ludzie mają większą ochotę przetrzeć wizjer.
No ale jaki sens jest robienia tajemnicy,ze swiat jest skazony na zewnatrź,jak jest tak faktycznie(patrzac na brak roslinnosci itp)i jeszcze wymyślac hologram.
Świat niekoniecznie jest skażony. Myślę, że ludzie którzy wychodzą są specjalnie truci (lub odurzani) żeby było widać, że umierają i żeby przetarli szybkę.
Może tak być, tez mnie ten gaz ciekawił - po co taka „dezynfekcja „ przed wyjściem na dwór
masz rację ,są truci ale nie przez truciznę w powietrzu tylko przez nanoczasteczki takie mini mini roboty
Tylko czy na pewno umierali? Ciała widać tylko z okna silosu. Na dalekim planie świata zewnętrznego widać że w miejscu ciał są kamienie.
Te kamienie to właśnie zakłamany obraz na wizjerze, w ostatnich scenach widać, że te konkretne kamienie nie są prawdziwe (odznaka szeryfa).
Jak już obraz był odkryty po wyłączeniu projekcji przez burmistrza to nadal nie było ciał. Specjalnie robiłem pause żeby się przyjrzeć co widać w świecie zewnętrznym.
Wychodziło by na to że z silosu widać świat taki jakim jest czyli skoro widać ciała to gdy projekcja się wyłączyła powinna je zobaczyć, no ale nie było ich widać co jest troche dziwne. No nic poczekamy zobaczymy..
A ja się zastanawiam, po co burmistrz tak pospiesznie wyłączył projekcje? Jaki to ma sens, jeśli "ona wie"?
Mimo wszystko burmistrz wydaje się wierzyć w sens istnienia silosa i jakaś może skrzywiona, ale jednak moralność w nim siedzi. Tak jak pozwolił jej zobaczyć śmierć romea z it, tak pozwolił jej przekonać się, że rzeczywistość jest skażona i że jego ostatnia przemowa przed jej wyjściem jest w każdym aspekcie prawdziwa. Możliwe, że będzie chciał ją wykorzystać skoro jest taka bystra i odkryła prawdę, a im szybciej szeryfka pojmie prawdę tym lepiej dla wszystkich.
Ciekawe co się działo z ciałami. Prawdopodobnie umierają po wyjściu, ale ciał nie widać. Czyli albo powietrze nie jest skażone i tylko na chwilę tracą przytomność. Albo jest jakaś ekipa sprzątająca, tlko znaczyło by to że można wychodzić na zewnątrz i że w silosie oglądają fałszywy obraz.
Ciekawe co teraz bo nie widzimy ludzi na zewnątrz, ale z drógiej strony raczej nie zabiją pani szeryf.
Nie można wyjść na zewnątrz, powietrze jest faktycznie skażone. Ona przeżyła, dzięki lepszemu, bardziej szczelnemu kombinezonowi.
Tu jest mega błąd, skoro jej kombinezon jest szczelny, to jak długo można w nim swobodnie oddychać, a co z wydychanym CO2.
Po wyłączeniu projekcji oba ciała są widoczne pod drzewem. Widać to z ujęcia z drona - 45 minuta 13 sekunda filmu.
W ktorym odcinku? W 10 odcinku w tym momencie co mowisz przeciez nie widac ich ciał.
Widać ciała z perspektywy drona. Przyjrzyj się dobrze, są wyraźnie jaśniejsze w odcienie bieli, a nie żółtawych skał.
Ja też nie widzę ciał. To są kamienie. Ciekawe co się dzieje z ciałami, przecież szeryf i jego żona nie byli jedynymi na zewnątrz, a widzimy na nagraniu z wewnątrz tylko ich zwłoki. Jak tłumaczyli ich brak ? Nagranie z wewnątrz to prawdopodobnie też fotomontaż.
Oglądałem na telewizorze 4K, jeżeli chcecie podeślę print screen ekranu z zaznaczonym miejscem gdzie widać te ciała.
Poza tym fakt, iż te ciała tam leżą wynika z fabuły - przecież położyła odznakę poprzedniego szeryfa na jego zwłokach, zakamuflowanych przez fałszywą projekcję zielonej trawy (widać migotanie projekcji w momencie kiedy kładzie odznakę)... Zresztą to jedyne moim zdaniem rozsądne wyjaśnienie, ale szanuję różnice zdań, a o racji przekonamy się w sezonie 2 :)
Ok ja nie oglądałem w takiej rozdzielczości. Skoro tak mówisz to spoko. Co do położenia odznaki to prawda.
Jak sądzisz co się stało z ciałami tych którzy wyszli wcześniej.
Sądzę, że wszyscy poprzednicy leżą tam gdzie upadli po wyjściu. Ps chyba, że w drugim sezonie okaże się, że ktoś wcześniej, np. 30 lat temu, też mial dobre układy z Działem Zaopatrzena (uszczelnienie skafandra) i żyje teraz w innym Silosie (co wątpliwe, bo siałby zwątpienie w system) lub istnieje Enklawa możliwa do życia.... :) Sie zobaczy.
Tak, było migotanie projekcji po położeniu odznaki, więc tak, te ciało tam musiało być. Mnie bardziej ciekawi, czy będzie jakas rebelia na widok tego, ze ona przezyla i poszla dalej już poza widok ekranu z wewnątrz :)
Nikogo więcej nie widać. Silos istniał ponad 100 lat więc musiało ich być kilka do kilkudziesięciu. Ciekawe też czemu potykali się w tym samym miejscu, czyżby jakiaś pułapka ?
Wątpię, żeby było tak wielu. Wszyscy bali się wyjścia, a każdy zarodek buntu czy wątpliwości był pod całkowitą kontrolą IT. Wyobrażam sobie, że znacznie łatwiej i bezpieczniej było inscenizować samobójstwa.
Potwierdzam, że ciała widać cały czas, na szerokim i panoramicznym planie również.
Dokładnie tak, dzięki zaopatrzeniowcom udało jej się przeżyć. I super, bo teraz będzie się sporo działo ciekawego, a jakby umarła, to byłoby nieciekawie i już raczej bezpiecznie dla Simsa i całej ekipy :)
Skoro miała szczelny kombinezon, to bez żadnych trucizn by umarła, od wdychania CO2, więc sprawę kombinezonów lepiej wziąć na odwrót.
(Spoiler książkowy)W książce było, że ona kiedyś podiwaniła z IT taśmę izolacyjną. I ledwo wytrzymała 20 minut. Te właściwe wysyłane na dół mogły wytrzymać i ze 20 lat. To był element kontroli społeczeństwa. Wmówić im, że niezależnie jak dobre mają kombinezony umiera się po kilku minutach.
To w takim razie skąd wydobywają rudę żelaza skoro obok są inne silosy a na dole jest zamurowane i pozostawiony sprzęt do drążenia silosa?
W książce jest powiedziane, że dolne poziomy Silosu to kopalnie. W serialu nawet Lukas ostatecznie został ułaskawiony od czyszczenia, ale zamiast tego zesłany do kopalni.
Co do tego, dlaczego pokazują im ładne obrazki w hełmach...wytłumaczenie w książce jest lakoniczne :
Za życia był już świadkiem niemal tuzina czyszczeń, zawsze z radością patrząc na pierwszy piruet, gdy zdumiony czyściciel omiatał wzrokiem otoczenie. Widział mężczyzn, którzy zostawili rodziny, i tańczyli potem przed czujnikami, machając rękami, jakby zapraszali swoich bliskich na zewnątrz, starając się gestami pokazać wszystkie te cuda, wyświetlane na ich wizjerach, wszystko to bez żadnej korzyści, bez żadnej publiczności. Widział jak ludzie wyciągają szaleńczo ramiona, chcąc sięgnąć ptaków, myląc je z bliższymi ich twarzy insektami. Jeden z czyścicieli nawet zbiegł z powrotem po rampie i prawdopodobnie zaczął walić do drzwi, jakby chciał coś zasygnalizować, zanim przystąpił do czyszczenia. Czymże były te reakcje jeśli nie dowodem, że system świetnie działa. Że bez względu na psychikę jednostek, widok tylu fałszywych wizji w końcu każe im robić to, czego robić nie chcieli.
Chodziło wyłącznie o to aby przecierali ekran. Widać, że jest wiele silosów. Pytanie czy działają i są jakoś połączone.
Mogą być połączone tunelami, bo w sumie nie wiadomo o co chodzi z tymi wrotami na dnie silosu.
silosy są połączone ze sobą ale nie tunelami tylko przez sieć energetyczną oraz elektroniczną a wszystko jest kontrolowane z silosu 1
Warto książkę przeczytać ;) dużo więcej jest wyjaśnione na tym etapie już. A książka się właśnie wtedy zaczyna rozkręcać (znacznie szybciej Nichols wychodzi)
Tylko książki są trudno dostępne obecnie, chętnie przeczytałbym ale nie mogę znaleźć ofert sprzedaży.